Kiedy przestaniesz wiosłować, nurt cię sam poniesie
Po kilku miesiącach wysyłania „Jeżyka…” do wydawnictw, odpuściłam i podjęłam decyzję o selfpublishingu. I kiedy prace nad samodzielnym wydaniem książki ruszyły, dostałam propozycję od pewnego wydawnictwa! Mogłabym się zżymać, denerwować, miotać – co teraz robić? Ale nie, jestem spokojna. Czas … Czytaj więcej